Forum klasa dziennikarska Strona Główna


klasa dziennikarska
Forum klasy czwartej kulturoznawczo - dziennikarskiej
Odpowiedz do tematu
Świat idei Platona - prawda czy bzdura?
bert
Gość



Więc za temat do dyskusji proponuje temat dzisiejszych zajęć, a mianowicie Platona. Dokładnie chodiz mi o jego teorię świata idei. Moim zdaniem to kompletna bzdura, ale nie uzasadnie teraz dlaczego. Ciekawi mnie Wasze zdanie i zapraszam serdecznie do dyskusji. Very Happy
niedurna



Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

no moja tez ale facet ciekawie mysla i poruszał ciekawe zagadanienia np z tym koniem .. ja to odbieram jak pytanie co sprawia że koń jest taki konski ?? i nie idzie tego zdefiniowac jako czworonozne zwierze bo gdyby to był sam obciety łeb kona dalej bysmy umieli go poznać . ciekawe. Pani Noworzyn- Pilch mi mówiła ze bedziem mile wiecej lekcji z tym praktykantem więc bedzie go mozna jeszcze pomeczyc


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sąsiadka



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

więcej lekcji z tym praktykantem? Haaaaaa mi pasuje Very Happy xDDD

dla mnie to też jest bzdura, ale ja samą teorię jaskini interpretuję trochę inaczej... chodzi mi tu o marzenia i wartości zamiast idei... tej myśli tu nie bd rozwijać bo zdaje sobie sprawę z tego, że każdy wyznaje inne wartości i ma inne pragnienia, a jego zdolność do poświęceń w ich imię bardzo się waha.

chociaż... ta cała idea może być (a może i jest) po prostu formą (mam na myśli formę/foremkę do ciast) na kształt której powstają gatunki... Dlatego np. koń nie ma trąby... a przynajmniej sie jeszcze z czymś takim nie spotkałam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
niedurna



Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

hm.. trzeba bylo by sie chyba troche bardziej zagłebic w filozofie Platona żeby wiedzieć własciwie dokladnie o co mu chodzi. Moze masz Mena i racje bo idea sa nieśmiertelne - tak samo jak nase marznia , to co stwarzamy w naszj wyobraz ni to swiat idealny dla nas le tu dochodzimy do momenu w ktorym nalezy spytac co jest wazniejsze to co w nas czy to co poza nami ?? ( kurde sam nie wierze ze to tak inteligentnie powiedziałam Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Halemba;)



Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

eee...ja nie bardzo moge sie wypowiedzieć bo nie wiem co myśleć, ale właśnie, trzebaby się bardziej zagłębić w filozofię platona...

Musialabym sie w ten temat wgryźć zeby tu sie wypowiedzieć...na lekcji moje mysli nie do konca były skupione...Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sąsiadka



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

no ja próbowałam się wgryźć ale to definitywnie nie na piątkowy wieczór Very HappyVery Happy wydaje mi się "że zmieniając to co w nas" zmieniamy także i to "poza nami" poza tym wszystko jest względne Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carmel



Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Koń MOŻE mieć trąbę - jeszcze nie teraz, ale w procesie ewolucji, gdy gatunek będzie potrzebował tego narządu, może ją posiąść. Nie jest to wykluczone - wyklucza natomiast istnienie niezmiennych idei, gdyż gatunki się zmieniają.

Samo utożsamianie memów (idei) z fizycznymi bytami jest logicznym błędem - taka idea jest wynikiem pewnej umowy, metafory. Rodząc się, poznajemy dopiero świat i na podstawie obserwacji tworzymi schematy, którymi określamy byt (na przykład konie). To dlatego rodzące się dziecko płacze - poznaje światło, ponieważ wcześniej znało tylko ciemność.

Tłumaczenie istnienia świata idei preegzystencją duszy dla mnie jest niezrozumiałe - w jaki sposób dusza wybiera ciało i jak to ma się do mechanizmu przyczynowo - skutkowego - skąd dusza wzięła się w świecie idei i po co?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sąsiadka



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

carmel napisał:
Koń MOŻE mieć trąbę - jeszcze nie teraz, ale w procesie ewolucji, gdy gatunek będzie potrzebował tego narządu, może ją posiąść. Nie jest to wykluczone - wyklucza natomiast istnienie niezmiennych idei, gdyż gatunki się zmieniają.


Ta tu masz rację, ale pamiętaj o czym mówiłam w szkole [z Tobą o tym gadałam?] Miałam na myśli ogólną formę jaką mamy w swoim umyśle i na jej podstawie określamy przynależność danego stworzenia do konkretnego gatunku. Gdybym teraz spotkała konia z trąbą nie wiedziałabym co to jest i z pewnością nie nazwała go SAMYM koniem, ew. "koniem z trąbą" ale dla mnie byłby to inny gatunek zwierzęcia niż KOŃ, gdyż ten trąbiasty zaś by miał inną formę...

Rodząc się, poznajemy dopiero świat i na podstawie obserwacji tworzymi schematy, którymi określamy byt (na przykład konie).


i o to mi z tymi formami chodzi.

Tłumaczenie istnienia świata idei preegzystencją duszy dla mnie jest niezrozumiałe - w jaki sposób dusza wybiera ciało i jak to ma się do mechanizmu przyczynowo - skutkowego - skąd dusza wzięła się w świecie idei i po co?


Poczytaj o reinkarnacji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carmel



Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sąsiadka napisał:
Tłumaczenie istnienia świata idei preegzystencją duszy dla mnie jest niezrozumiałe - w jaki sposób dusza wybiera ciało i jak to ma się do mechanizmu przyczynowo - skutkowego - skąd dusza wzięła się w świecie idei i po co?


Poczytaj o reinkarnacji.
Najpierw udowodnij lub przynajmniej uprawdopodobnij istnienie duszy, potem możemy porozmawiać o jej wędrówce.

Jest jeszcze coś, co pominąłem przez nieuwagę przy ocenie filozofii platońskiej - niezgodność z brzytwą Ockham'a. 'Bytów nie mnożyć, fikcyj nie tworzyć, fakty przedstawiać jak najprościej' - nie mając przesłanek, by stwierdzać o istnieniu czegoś (czyli stwierdzać o bycie - w tym przypadku o świecie idei), nie powinno się zakładać tego istnienia. Same domysły i hipotezy nie wystarczą, by przyjmować jakiś stan rzeczy za pewny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sąsiadka



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

carmel napisał:
Sąsiadka napisał:
Tłumaczenie istnienia świata idei preegzystencją duszy dla mnie jest niezrozumiałe - w jaki sposób dusza wybiera ciało i jak to ma się do mechanizmu przyczynowo - skutkowego - skąd dusza wzięła się w świecie idei i po co?


Poczytaj o reinkarnacji.
Najpierw udowodnij lub przynajmniej uprawdopodobnij istnienie duszy, potem możemy porozmawiać o jej wędrówce.


Najpierw udowodnij, że dusza nie istnieje... Nie możesz udowodnić czegoś czego nie wiesz :]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carmel



Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Dlaczego mam udowadniać, że dusza nie istnieje?! Takiej bzdury dawno nie słyszałem ;DD

Umiem latać. Tak. Nie będę tego udowadniał. Najpierw udowodnij mi, że nie umiem.

Radzę rozumować zgodnie z brzytwą Ockhama, bo dojdziesz do takich śmiesznych twierdzeń jak to w twojej poprzedniej wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zuo



Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 1052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Batory

Dla mnie jest to bzdura. Cienie są zniekształceniem. Tylko nie mieści mi się w głowie, że tak kiedyś funkcjonował świat, zdecydowanie nie jestem orłem z filozofii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sąsiadka



Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

Karolu, jeśli miałabym mieć do tej sprawy takie podejście jak Ty tj. wszystko jest bzdurą a to co Ty mówisz jest jedyną prawdą choć nie można udowodnić ani tego co mówisz Ty ani tego co ja mówię. Z takim nastawieniem nie powinno być w ogóle tej debaty, skoro zakładamy, że wszystko jest fałszem tudzież głupotą. Pewnie do tej pory łupalibyśmy kamień gdyby wszyscy byli tacy "anty" Wink

A dowód na to, że nie potrafisz latać nie nadaje się na forum, bo jeszcze bym Ci opinię zepsuła :O Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carmel



Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sąsiadka napisał:
Karolu, jeśli miałabym mieć do tej sprawy takie podejście jak Ty tj. wszystko jest bzdurą a to co Ty mówisz jest jedyną prawdą choć nie można udowodnić ani tego co mówisz Ty ani tego co ja mówię. Z takim nastawieniem nie powinno być w ogóle tej debaty, skoro zakładamy, że wszystko jest fałszem tudzież głupotą. Pewnie do tej pory łupalibyśmy kamień gdyby wszyscy byli tacy "anty" ;)
To nie jest rzecz podejścia, lecz logiki działania. Nie mamy żadnej przesłanki by sądzić, że istnieje dusza (a może ktoś ma, ba! jestem pewny, że wiele osób potrafiłoby takowe przytoczyć, ale istotnie chodzi o przesłankę, nie o podejście), toteż nie możemy zakładać, że jej istnienie jest równie prawodopodobne co jej nieistnienie. Nie przedstawia się dowodów na nieistnienie, nie mając podstaw do sądzenia, że coś jest - najprostsza logika. Jeśli tezę udowadniamy, to tylko pod kątem jej prawdziwości, inaczej wszystkie tezy byłyby prawdziwe do momentu ich obalenia, a w rzeczywistości są prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy są prawdziwe.

Nie mogę udowodnić nieistnienia duszy, ponieważ postawą wyjściową musiałoby być stwierdzenie, że dusza jest czymś, co możemy określić (najlepiej zawrzeć w wymogu Hume'a) - czyli dusza jest. Dopiero po tym stwierdzeniu można polemizować z tym, że jest, czyli istnieje. Nie przedstawiłaś żadnych przesłanek, by sądzić, że dusza istnieje, więc jako mogę udowodnić, że nie istnieje? Do czego mam się odnosić? Najpierw powiedz mi, czym jest dusza, żebym mógł mówić, że jej nie ma.
Sąsiadka napisał:
wszystko jest bzdurą a to co Ty mówisz jest jedyną prawdą choć nie można udowodnić ani tego co mówisz Ty ani tego co ja mówię.
Powiedz mi, czym jest dusza, a ja pokażę, że można doprowadzić do sytuacji, gdy nieistnienie jej będzie na granicy prawdopodobieństwa i pewności.
Sąsiadka napisał:
Z takim nastawieniem nie powinno być w ogóle tej debaty, skoro zakładamy, że wszystko jest fałszem tudzież głupotą.
Skoro tak zakładasz, to bardzo mi przykro, ja tak nie sądzę i nie wkładaj mi w usta słów, których nie wypowiedziałem i nie wypowiem.
Sąsiadka napisał:
Pewnie do tej pory łupalibyśmy kamień gdyby wszyscy byli tacy "anty"
To, że brednie, które wypowiadasz, uważam za prawdziwe brednie, nie znaczy, że jestem nastawiony przeciw prawdzie - czyli jestem 'anty'.

A wycieczki osobiste zostaw sobie dla koleżanek na podwórku, wujków, cioć, kuzynek i cholera wie kogo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Halemba;)



Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

To ja sie wtrącę. Bzdura nie bzdura, warto wysłuchać każdej opinii jak to już kiedyś było że człowiek wymyślił tezę ale nie potrafił jej udowodnić i w dodatku inni ludzie mu nie pomagali bo uważali jego tezę za bzdurę...dopiero po jakims czasie znalazł się ktos kto udowodnił tezę (bądź też tę samą tezę uznano publicznie za prawde czy cos w tym stylu) wiecie o co mi chodzi? No własnie...Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Świat idei Platona - prawda czy bzdura?
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu