Świat idei Platona - prawda czy bzdura? |
niedurna
|
no moja tez ale facet ciekawie mysla i poruszał ciekawe zagadanienia np z tym koniem .. ja to odbieram jak pytanie co sprawia że koń jest taki konski ?? i nie idzie tego zdefiniowac jako czworonozne zwierze bo gdyby to był sam obciety łeb kona dalej bysmy umieli go poznać . ciekawe. Pani Noworzyn- Pilch mi mówiła ze bedziem mile wiecej lekcji z tym praktykantem więc bedzie go mozna jeszcze pomeczyc
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sąsiadka
|
więcej lekcji z tym praktykantem? Haaaaaa mi pasuje xDDD
dla mnie to też jest bzdura, ale ja samą teorię jaskini interpretuję trochę inaczej... chodzi mi tu o marzenia i wartości zamiast idei... tej myśli tu nie bd rozwijać bo zdaje sobie sprawę z tego, że każdy wyznaje inne wartości i ma inne pragnienia, a jego zdolność do poświęceń w ich imię bardzo się waha. chociaż... ta cała idea może być (a może i jest) po prostu formą (mam na myśli formę/foremkę do ciast) na kształt której powstają gatunki... Dlatego np. koń nie ma trąby... a przynajmniej sie jeszcze z czymś takim nie spotkałam |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
niedurna
|
hm.. trzeba bylo by sie chyba troche bardziej zagłebic w filozofie Platona żeby wiedzieć własciwie dokladnie o co mu chodzi. Moze masz Mena i racje bo idea sa nieśmiertelne - tak samo jak nase marznia , to co stwarzamy w naszj wyobraz ni to swiat idealny dla nas le tu dochodzimy do momenu w ktorym nalezy spytac co jest wazniejsze to co w nas czy to co poza nami ?? ( kurde sam nie wierze ze to tak inteligentnie powiedziałam )
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Halemba;)
|
eee...ja nie bardzo moge sie wypowiedzieć bo nie wiem co myśleć, ale właśnie, trzebaby się bardziej zagłębić w filozofię platona...
Musialabym sie w ten temat wgryźć zeby tu sie wypowiedzieć...na lekcji moje mysli nie do konca były skupione... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sąsiadka
|
no ja próbowałam się wgryźć ale to definitywnie nie na piątkowy wieczór wydaje mi się "że zmieniając to co w nas" zmieniamy także i to "poza nami" poza tym wszystko jest względne
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
carmel
|
Koń MOŻE mieć trąbę - jeszcze nie teraz, ale w procesie ewolucji, gdy gatunek będzie potrzebował tego narządu, może ją posiąść. Nie jest to wykluczone - wyklucza natomiast istnienie niezmiennych idei, gdyż gatunki się zmieniają.
Samo utożsamianie memów (idei) z fizycznymi bytami jest logicznym błędem - taka idea jest wynikiem pewnej umowy, metafory. Rodząc się, poznajemy dopiero świat i na podstawie obserwacji tworzymi schematy, którymi określamy byt (na przykład konie). To dlatego rodzące się dziecko płacze - poznaje światło, ponieważ wcześniej znało tylko ciemność. Tłumaczenie istnienia świata idei preegzystencją duszy dla mnie jest niezrozumiałe - w jaki sposób dusza wybiera ciało i jak to ma się do mechanizmu przyczynowo - skutkowego - skąd dusza wzięła się w świecie idei i po co? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sąsiadka
|
Ta tu masz rację, ale pamiętaj o czym mówiłam w szkole [z Tobą o tym gadałam?] Miałam na myśli ogólną formę jaką mamy w swoim umyśle i na jej podstawie określamy przynależność danego stworzenia do konkretnego gatunku. Gdybym teraz spotkała konia z trąbą nie wiedziałabym co to jest i z pewnością nie nazwała go SAMYM koniem, ew. "koniem z trąbą" ale dla mnie byłby to inny gatunek zwierzęcia niż KOŃ, gdyż ten trąbiasty zaś by miał inną formę...
i o to mi z tymi formami chodzi.
Poczytaj o reinkarnacji. |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
carmel
|
Jest jeszcze coś, co pominąłem przez nieuwagę przy ocenie filozofii platońskiej - niezgodność z brzytwą Ockham'a. 'Bytów nie mnożyć, fikcyj nie tworzyć, fakty przedstawiać jak najprościej' - nie mając przesłanek, by stwierdzać o istnieniu czegoś (czyli stwierdzać o bycie - w tym przypadku o świecie idei), nie powinno się zakładać tego istnienia. Same domysły i hipotezy nie wystarczą, by przyjmować jakiś stan rzeczy za pewny. |
|||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sąsiadka
|
Najpierw udowodnij, że dusza nie istnieje... Nie możesz udowodnić czegoś czego nie wiesz :] |
|||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
carmel
|
Dlaczego mam udowadniać, że dusza nie istnieje?! Takiej bzdury dawno nie słyszałem ;DD
Umiem latać. Tak. Nie będę tego udowadniał. Najpierw udowodnij mi, że nie umiem. Radzę rozumować zgodnie z brzytwą Ockhama, bo dojdziesz do takich śmiesznych twierdzeń jak to w twojej poprzedniej wypowiedzi. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Zuo
|
Dla mnie jest to bzdura. Cienie są zniekształceniem. Tylko nie mieści mi się w głowie, że tak kiedyś funkcjonował świat, zdecydowanie nie jestem orłem z filozofii.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sąsiadka
|
Karolu, jeśli miałabym mieć do tej sprawy takie podejście jak Ty tj. wszystko jest bzdurą a to co Ty mówisz jest jedyną prawdą choć nie można udowodnić ani tego co mówisz Ty ani tego co ja mówię. Z takim nastawieniem nie powinno być w ogóle tej debaty, skoro zakładamy, że wszystko jest fałszem tudzież głupotą. Pewnie do tej pory łupalibyśmy kamień gdyby wszyscy byli tacy "anty"
A dowód na to, że nie potrafisz latać nie nadaje się na forum, bo jeszcze bym Ci opinię zepsuła :O |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
carmel
|
Nie mogę udowodnić nieistnienia duszy, ponieważ postawą wyjściową musiałoby być stwierdzenie, że dusza jest czymś, co możemy określić (najlepiej zawrzeć w wymogu Hume'a) - czyli dusza jest. Dopiero po tym stwierdzeniu można polemizować z tym, że jest, czyli istnieje. Nie przedstawiłaś żadnych przesłanek, by sądzić, że dusza istnieje, więc jako mogę udowodnić, że nie istnieje? Do czego mam się odnosić? Najpierw powiedz mi, czym jest dusza, żebym mógł mówić, że jej nie ma.
A wycieczki osobiste zostaw sobie dla koleżanek na podwórku, wujków, cioć, kuzynek i cholera wie kogo. |
||||||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Halemba;)
|
To ja sie wtrącę. Bzdura nie bzdura, warto wysłuchać każdej opinii jak to już kiedyś było że człowiek wymyślił tezę ale nie potrafił jej udowodnić i w dodatku inni ludzie mu nie pomagali bo uważali jego tezę za bzdurę...dopiero po jakims czasie znalazł się ktos kto udowodnił tezę (bądź też tę samą tezę uznano publicznie za prawde czy cos w tym stylu) wiecie o co mi chodzi? No własnie...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Świat idei Platona - prawda czy bzdura? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.